Przedsiębiorco uważaj na oszustwa RODO!

Przedsiębiorco uważaj na oszustwa RODO!

W ostatnim czasie przedsiębiorcy dostają masowo fałszywe wezwania do zapłaty. Do ministerstwa cyfryzacji zwracają się ci, którzy już zapłacili z obawy przed jeszcze większymi karami. Prezes UODO ostrzega, że jest to próba oszustwa i wskazuje, żeby zawiadamiać o takich działaniach organy ścigania.
Pismo, w którym wzywa się do zapłaty, wygląda bardzo autentycznie – spełnia wszystkie wymogi Kodeksu postępowania administracyjnego. Pieczątka jest umiejętnie skopiowana, w nagłówku pisma widnieje Instytut Ochrony Danych Osobowych oraz wizerunek orła. Nazwa instytucji dla laika może przypominać prawdziwy organ – Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Wniosek dotyczy tzw. „czynności sprawdzających”, które wykazały, że w danym podmiocie zachodzą poważne nieprawidłowości związane z ochroną danych osobowych. „Instytut” proponuje zapłatę fakultatywnej kwoty, która ma uchronić przed nałożeniem największych kar (do 20 mln euro lub 4% światowego rocznego obrotu).
Takie działania są wprowadzające w błąd i niestety powodują, że przedsiębiorcy przelewają pieniądze na konto podane w fałszywym piśmie. Co więcej, to nie pierwsze próby oszustwa dotyczące RODO. Kilka miesięcy temu zdarzały się fałszywe kontrole, wskutek których były nakładane „kary pieniężne”.
Przypominamy, że kontroler musi posiadać imienne upoważnienie oraz legitymację służbową. Upoważnienie powinno zawierać m. in. wskazanie podstawy prawnej, określenie zakresu kontroli, datę jej rozpoczęcia i przewidywaną datę jej zakończenia oraz podpis Prezesa UODO. Kontrolujący może wejść na grunt oraz do budynków w godzinach 6-22 oraz żądać okazania stosownych dokumentów bądź urządzeń służących do przetwarzania danych osobowych.
W związku z coraz częściej pojawiającymi się fałszerstwami dotyczącymi RODO prosimy o rozwagę oraz dokładne analizowanie wpływających do Państwa przedsiębiorstw pism.

DJ

data publikacji: 09-11-2018